list Baza tekstów »Skuteczność:zerowa
flutter_dash PrzetestowanoWydźwięk:negatywny
lock_open PublicznyEfektywność:marginalna

Założę się o dychę, że dasz mi kosza.

To prowokacyjne zapytanie, to rodzaj żartobliwego zakładu, ma na celu przełamanie lodów, wywołanie uśmiechu. Sugeruje niskie oczekiwania, odwraca konwencjonalne zaloty, buduje napięcie. Może być odebrane jako nietypowy komplement, forma autoironii, próba zaintrygowania. Ryzyko odrzucenia jest wpisane w ten podryw, potencjalna wygrana to zainteresowanie, obietnica niezobowiązującej zabawy, odskocznia od banału. Intencją jest zaskoczenie, pokazanie dystansu do siebie, zbadanie poczucia humoru rozmówcy, stworzenie okazji do dalszej interakcji, uniknięcie sztampowej konwersacji. To propozycja gry, zaproszenie do flirtu, manifestacja pewności siebie, mimo pozornie negatywnego założenia, próba wyróżnienia się z tłumu, oryginalny sposób na rozpoczęcie znajomości.

Powiedzenie: „Założę się o dychę, że dasz mi kosza.”, zostało aktualnie ocenione na 0 gwiazdek w naszej 5 stopniowej skali ocen. Na podstawie wszystkich zgromadzonych ocen można uznać, że skuteczność go oceniana jest jako: zerowa.

Według badanych w odbiorze ma on raczej: negatywny wydzwięk i skomentowano go 1x.

Dodatkowo badani internauci ocenili jego efektywność jako: marginalną, bo może czasem zadziałać, ale raczej nie sprawdzi się w podrywie, bo efekt będzie raczej odwrotny od zamierzonego.

Czy stosowanie więc powiedzenia: „Założę się o dychę, że dasz mi kosza.”, ma sens? To najlepiej zawsze zweryfikować we własnym zakresie, ale warto posiłkować się także opiniami internautów.

Podaj Twoją ocenę:
Dokonaj oceny przyciskiem
Lista opublikowanych komentarzyOceń
Załóż się o 100, że dostaniesz w pysk przy okazji ;)
ilość ocen: 1
  • 6581906eb9717
cookie Cookies, zwane potocznie „ciasteczkami” wspierają prawidłowe funkcjonowanie stron internetowych, także tej lecz jeśli nie chcesz ich używać możesz wyłączyć je na swoim urzadzeniu... więcej »
Zamknij komunikat close