list Baza tekstów »Skuteczność:zerowa
flutter_dash PrzetestowanoWydźwięk:negatywny
lock_open PublicznyEfektywność:marginalna

Prawa na złość, lewa na miłość. Która dziurka cię swędzi? Obie? Nie pytam o nos!

Ten popularny slogan, często używany jako zaczepka w kontekście flirtu, stanowi przykład bezceremonialnego podejścia, bazującego na reinterpretacji znanego ludowego przesądu. Początkowa, pozornie niewinna fraza, odnosząca się do swędzenia dłoni i jego rzekomych znaczeń, szybko ewoluuje w bezpośrednie, sugestywne pytanie, celowo dwuznaczne, wykorzystujące humor z podtekstem. Ma za zadanie zaskoczyć rozmówcę, przełamać konwencje, sprowadzając rozmowę na bardziej osobiste tory z wyraźnym erotycznym zabarwieniem. Zdanie to, choć proste w formie, skutecznie pełni rolę narzędzia do nawiązania specyficznego kontaktu, często z nutą bezczelności, śmiałości, odchodząc od ogólnych skojarzeń do odważnych, intymnych insynuacji.

Powiedzenie: „Prawa na złość, lewa na miłość. Która dziurka cię swędzi? Obie? Nie pytam o nos!”, zostało aktualnie ocenione na 0 gwiazdek w naszej 5 stopniowej skali ocen. Na podstawie wszystkich zgromadzonych ocen można uznać, że skuteczność go oceniana jest jako: zerowa.

Według badanych w odbiorze ma on raczej: negatywny wydzwięk i skomentowano go 0x.

Dodatkowo badani internauci ocenili jego efektywność jako: marginalną, bo może czasem zadziałać, ale raczej nie sprawdzi się w podrywie, bo efekt będzie raczej odwrotny od zamierzonego.

Czy stosowanie więc powiedzenia: „Prawa na złość, lewa na miłość. Która dziurka cię swędzi? Obie? Nie pytam o nos!”, ma sens? To najlepiej zawsze zweryfikować we własnym zakresie, ale warto posiłkować się także opiniami internautów.

Podaj Twoją ocenę:
Dokonaj oceny przyciskiem
  • 6581906ece9b4
cookie Cookies, zwane potocznie „ciasteczkami” wspierają prawidłowe funkcjonowanie stron internetowych, także tej lecz jeśli nie chcesz ich używać możesz wyłączyć je na swoim urzadzeniu... więcej »
Zamknij komunikat close