| list Baza tekstów » | Skuteczność: | zerowa |
| flutter_dash Przetestowano | Wydźwięk: | negatywny |
| lock_open Publiczny | Efektywność: | marginalna |
Sorry, ale wisisz mi drinka. Dlaczego? Bo jak Cię zobaczyłem to upuściłem swojego.
To popularne wyrażenie, często używane w celach podrywu, bazuje na humorystycznym założeniu, że czyjaś uroda jest tak olśniewająca, iż wywołuje niespodziewaną reakcję fizyczną u osoby mówiącej, skutkującą drobną szkodą. W ten sposób, z zaskakującą, ale zabawną logiką, próbuje się stworzyć pretekst do nawiązania rozmowy, sugerując jednocześnie, że odbiorca jest winien niewielką rekompensatę za wywołane zamieszanie. Jest to sprytny sposób na przełamanie lodów, często wywołujący uśmiech, a jego celem jest zainicjowanie flirtu poprzez nietypowe i żartobliwe podejście, które od razu zwraca uwagę na dowcipny charakter nadawcy.
Powiedzenie: „Sorry, ale wisisz mi drinka. Dlaczego? Bo jak Cię zobaczyłem to upuściłem swojego.”, zostało aktualnie ocenione na 0 gwiazdek w naszej 5 stopniowej skali ocen. Na podstawie wszystkich zgromadzonych ocen można uznać, że skuteczność go oceniana jest jako: zerowa.
Według badanych w odbiorze ma on raczej: negatywny wydzwięk i skomentowano go 1x.
Dodatkowo badani internauci ocenili jego efektywność jako: marginalną, bo może czasem zadziałać, ale raczej nie sprawdzi się w podrywie, bo efekt będzie raczej odwrotny od zamierzonego.
Czy stosowanie więc powiedzenia: „Sorry, ale wisisz mi drinka. Dlaczego? Bo jak Cię zobaczyłem to upuściłem swojego.”, ma sens? To najlepiej zawsze zweryfikować we własnym zakresie, ale warto posiłkować się także opiniami internautów.
| Podaj Twoją ocenę: Dokonaj oceny przyciskiem |
| Lista opublikowanych komentarzy | Oceń | |
|---|---|---|
| Dobry mordo ilość ocen: 0 | ||
|
|
