| list Baza tekstów » | Skuteczność: | zerowa |
| flutter_dash Przetestowano | Wydźwięk: | negatywny |
| lock_open Publiczny | Efektywność: | marginalna |
Musisz mi powiedzieć, jak masz na imię, bo ostatniej nocy w moich snach mogłem Cię tylko nazywać Kociakiem.
To próba rozpoczęcia rozmowy, ma na celu wywołanie uśmiechu, sugeruje zainteresowanie. Używa infantylnego porównania, sprowadzając osobę do roli zwierzątka, ma to zmiękczyć potencjalny dystans. Bazuje na komplementowaniu, choć w sposób nietypowy, odwołuje się do snów, tworząc aurę tajemniczości. Jest to nieszablonowe zagajenie, odbiega od standardowych pytań, może być odebrane jako zabawne, ale też jako lekko nachalne. Ma na celu szybkie zdobycie imienia, ale też wprowadzenie flirtującego tonu, odwołuje się do sfery emocjonalnej, choć w sposób lekki i niezobowiązujący. Może być skuteczne w specyficznych sytuacjach, zależy od poczucia humoru i otwartości osoby, do której jest skierowane.
Powiedzenie: „Musisz mi powiedzieć, jak masz na imię, bo ostatniej nocy w moich snach mogłem Cię tylko nazywać Kociakiem.”, zostało aktualnie ocenione na 0 gwiazdek w naszej 5 stopniowej skali ocen. Na podstawie wszystkich zgromadzonych ocen można uznać, że skuteczność go oceniana jest jako: zerowa.
Według badanych w odbiorze ma on raczej: negatywny wydzwięk i skomentowano go 0x.
Dodatkowo badani internauci ocenili jego efektywność jako: marginalną, bo może czasem zadziałać, ale raczej nie sprawdzi się w podrywie, bo efekt będzie raczej odwrotny od zamierzonego.
Czy stosowanie więc powiedzenia: „Musisz mi powiedzieć, jak masz na imię, bo ostatniej nocy w moich snach mogłem Cię tylko nazywać Kociakiem.”, ma sens? To najlepiej zawsze zweryfikować we własnym zakresie, ale warto posiłkować się także opiniami internautów.
| Podaj Twoją ocenę: Dokonaj oceny przyciskiem |
|
|
